Hugh Jackman nadal jest tak samo wspaniały jak kilka lat temu, gdy prowadził ceremonię rozdania Oscarów, Anne Hathaway zdaje się być coraz lepszą aktorką - muszę wreszcie oglądnąć, podobno bardzo dobre "Rachel wychodzi za mąż" (2008). Do tego jak zawsze rozbrajający Sacha Baron "Borat" Cohen i Helena Botham Carter oraz śpiewający słabym, choć czystym barytonem Russel Crowe - jeden z niewielu aktorów któremu służy rzadkie golenie.
http://www.youtube.com/watch?v=qfXcBPJbLJg
Muszę wspomnieć o znakomitych scenach na barykadach. Wizualne cudo, w teatrze wygląda podobnież jeszcze lepiej.
Podsumowując:
Soundtrack: warty przesłuchania niezależnie od poglądów na temat klasycznego musicalu. Nawet najbardziej oporni znajdą tam melodię dla siebie.
Film: Tylko dla miłośników gatunku (i teatru).
Na marginesie: życzę wszystkim udanej sesji i łatwych egzaminów! A po sesji - wielu udanych seansów kinowych w ramach odreagowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz