Kilka lat temu, filmowy świat zadrżał w posadach, gdy na ekrany wszedł "Dystrykt 9". Stworzony przy użyciu skromnych środków finansowych, film zachwycał maestrią efektów specjalnych a także egzotyczną specyfiką mało znanego kraju, jakim jest RPA.
"Dystrykt 9" |
W roku 2013, reżyserowi filmu (Neill Blomkamp) przy użyciu bardzo podobnych schematów, udało się osiągnąć sukces po raz drugi. Jego "Elizjum" zachwyca trafnością wizji przyszłości, jak i mnogością odczytań. Zawiera również genialną kreację aktorską Sharlto Copleya, grany przez niego najemnik wojskowy Kruger, to zdecydowanie najciekawszy filmowy psychopata, jakiego widziałam w ostatnich latach. Brawa również dla Jodie Foster, która tchnęła życie w lodowato profesjonalną postać Sekretarz do spraw bezpieczeństwa.
Sharlto Copley jako Kruger |
Zdaniem Blomkampa w przyszłości, oprócz wzrastającego zanieczyszczenia środowiska, będzie miało miejsce wiele innych istotnych przemian ekonomiczno-społecznych. Powróci okrutny kapitalizm rodem z fabrycznej Łodzi, Latynosi opanują Stany Zjednoczone, a rozwarstwienie społeczeństwa posunie się do granic możliwości. Czy to aby na pewno czysta fantazja?
Wbrew pozorom nie jest to bezmyślna, okraszona posoką rozrywka. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz